|
w przyszłości nie chce się żenić- nie kocha mnie ? |
Giirl | 15.11.2009 12:50:57 |
Grupa: Użytkownik Posty: 3 #365331 Od: 2009-11-15 | jestem z moim chłopakiem 9 m-cy (wcześniej przyjaźniliśmy się 6, 7 lat...) właśnie wróciłam od niego; rozmawialiśmy i w pewnym momencie temat zszedł na jego znajomego, a konkretnie chodzi o temat małżeństwa. nagle mój chłopak mówi: ''noo, on ma dziecko'', ja: -''a żony nie ma ?'' ''no nie, i bardzo dobrze, co w tym dziwnego ?'' dało mi to trochę do myślenia... zaczęłam analizować tę sprawę, pytam: ''-aha, czyli ślubu nigdy nie chcesz brać, tak ? żony nie chcesz mieć ?'' ''-no nie, a po co, kiedy tak również można być ze sobą ?'' ''-czyli załużmy czysto teoretycznie - gdybym chciała, żebyś w jakiejś tam przyszłości został moim mężem, nie chciałbyś ? a mówiłeś, że chcesz, żebyśmy zawsze byli razem...'' ''-możemy być razem, ale po co nam do tego ślub ?'' ''czyli boisz się jakichkolwiek zobowiązań itd.? wolisz być wolnym strzelcem ? a gdybym dała ci wybór: albo małżeństwo albo odchodzę ? ''-pewnie odeszłabyś, bo dlaczego ty np. nie mogłabyś poświęcić się dla mnie, skoro byłbym temu przeciwny ? przeciwny małżeństwu ?'' ''-a jeszcze jakiś czas temu mówiłeś, że nie wiesz, że musiałbyś się zastanowić...'' ''no bo nie wiem, Jezu, odechciało mi się w tym momencie wszystkiego.'' i w ten właśnie sposób rozeszliśmy się do domu... nie wiem, może martwię się na zapas, szukam dziury w całym, ale jestem naprawdę w nim zakochana. może podchodzę w ten spobób do tego dlatego, że przeczytałam jakiś czas temu w książce, w której psycholog mówi - 'nie chce się żenić - zostaw go. mężczyzna, który naprawdę cię kocha, chce być była jego na zawsze.' no właśnie... a mój chłopak twierdzi, że ''te papiery'' tylko powodują, że ludzie są później ze sobą na siłę, bo podpisali jakąś umowę, a tak można robić , co się chce. nie wiem czy ma takie podejście do tego dlatego, że nie udało się jego rodzicom czy w czym rzecz, ale smutno i przykro mi z tego powodu... dodam, że ja mam 19 lat, a on 21. |
Electra | 08.01.2025 06:28:16 |
NieZnajomaAniaCha | 15.11.2009 13:10:31 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: EuDeZeT Posty: 31 #365339 Od: 2009-11-10 | Jeśli go kochasz, daj wybór. Nie ma co naciskać, sam musi zdecydować, a jeśli nie bd chciał, to postaw kilka warunków, żeby nie myślał, że zawsze na jego słowo, cały świat bedzie tańczył jak mu zagra. Nie znam się na tym, ale to jest moja teoria ^^ |
Marcisko | 15.11.2009 18:04:17 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Zielona Góra Posty: 327 #365557 Od: 2009-7-30 | Ja ujme to tak tez mam 19 lat i moj facet tyle samo, wciaz o co go prosze mowi nie nie i nie... Nie martw sie Girl faceci czesto probuja stawiac na swoim w ten sposob pokazujac kobiecie jacy oni sa wazni, i ze to oni dominuja w zwiazku, to nie prawda, nie naciskaj slwonie bo go wystraszysz ale zastosuj zasade malych kroczkow, jestescie 9 miesiecy to juz szmat czasu ale nie znacie sie jeszcze an tyle by napisac o sobie ksiazek, moja zasada polega na tym iz nie poruszacie tego tematu ogolnie ale jasno mu pokazujesz ze jestes godna uwagi, poswiecnia itp droga kropelkowa mu przedtsawiasz fakt ze chcesz byc zona i tylko jego zona, zacznij o niego dbac bardziej niz teraz za jakis czas zoorganizujcie sobie jakas nocke przy ktorej ugotujesz cos pysznego, przez zoladek latwiej tarfiic do serducha facetow niz slownie, albo zobaczysz jak zacznie krecic sie kolo ciebie jakis facet jak szybko zmieniknie mu serduszko, on jest teraz w etapie buntu tak jak moj facet wsyztsko na nie, wszystko jest glupie itp, ja mam podobna sytyacje ale moj facet chce isc na zawodowego zolnieza a pozniej jechac na misje, i tez nie moge go niczym przekonac by sie z tego wycofal, nawet motyw dziecka nie zmieni jego zdania, wiec klopot mamy podbny ale zakladaj od razu ze Cie nie kocha moze kiedys powinnas zapyatc czy nie ma jakis dziwnych wspomnien z dziecinstwa co wlynelo na jego decyzje jak odpwoe bo nie to przytaknij tym go przybijesz on zgupieje nie bedzie wiedzial co zrobic, ale jak pobedziecie ze soba dluzej to zacznie ujawniac sie to przywiazanie i np jak zadasz mu to same pytanie za pol roku czy rok wydaje mi sie ze odpwoedz bedzie juz nieco inna nie wiem czy sie przydalam ale sprobuj nic nie starcisz, tylko nie badz nachalna bo faktycznie moze sie pzrestarszyc, ale zycze Ci powodzenia i pisz jak cos sie zmieni oki?? |
wacek | 19.03.2010 20:52:22 |
Grupa: Użytkownik Posty: 17 #499262 Od: 2010-3-19 | To nie chodzi o to że pokazujemy jacy jesteśmy ważni... Jak facet z kobietą są związani ślubem to w pewnym sensie nie mogą tak po prostu ze sobą zerwać. Są ze sobą trochę z przymusu. O wiele lepszy jest związek z miłości. Wtedy obie strony się starają a nie robią coś dlatego, że muszą. |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |