Problem z włożeniem wibratoru
Pieczenie pochwy
Hejka, mam 20 lat. Nie mam błony dziewiczej, ale nigdy nie uprawiałam seksu. W marcu kupiłam kulkę wibrującą flamingo o obwodzie 9 cm. Za pierwszym podejściem nie weszła, za drugim też nie. Dopiero w trzecim dniu weszła. I tak było dobrze, aż do maja. Od maja nie mogę włożyć- tzn. Czuję straszne pieczenie, pochwa tak jakby się nie rozszerza... Aż łzy mi lecą. Potem nie mogę chodzić, ani siedzieć. Nawet sikanie sprawia dyskomfort. To nie jest problem nawilżenia, bo stosuję lubrykant. Byłam u ginekolożki, nawet pokazałam wibrator ale nic nie stwierdziła. Wziernika nie dała rady włożyć, mimo lubrykantu- pieczenie potworne, ale Usg przezpochwowe weszło. Wyszła tylko torbiel czynnosciowa (krwotoczna) 3.5 cm na prawym jajniku. Przepisała mi maść znieczulającą (no XD), żeby nałożyć na wibrator przed jego zakładaniem. I czopki disreptazę oraz butapirazol.


  PRZEJDŹ NA FORUM