PO przeczytani tego artykułu i przemyśleniu myślę, że większość młodzieży ucieka z domu nie tylko z powodu nieporozumień z rodzicami czy tez przez samotność. Wydaje mi się, że uciekając do innego środowiska chcą uciec od swoich problemów z którymi nie mogą sobie poradzić, bo w ich otoczeniu nie ma ludzi z którymi mogli by o tym porozmawiać, oni uciekając szukają zrozumienia i wysłuchania, niekoniecznie pomocy. Dzieci z rodzin patologicznych nie rozmawiają ze znajomymi o swoich problemach osobistych bo boja się wyśmiania, a zauważyłam, że najczęściej wyśmiewaczami okazują się strasznie skrzywdzone osoby, które nie mogą poradzić sobie ze swoimi problemami i udają, że ich nie mają. a wyśmiewając osoby które nie twierdzą, że nie mają problemów ale starają się je rozwiązać starają się uwierzyć, że są silniejsi. Ale mylą się i to bardzo bo nasz problem nierozwiązany z czasem zaczyna nas przytłaczać, nie mogąc sobie z nim poradzić wpadamy w depresję. Żyjemy dalej ale nie mamy radości z życia, bo całą radość odbierają nam problemy, ale przecież każdy problem ma swoje rozwiązanie więc szukajmy go. Psycholodzy powinni pomagać ludziom którzy mają problem, ale jak oni mają nam pomagać skoro większość z nas wstydzi się iść do psychologa. I tu nasuwa się pytanie DLACZEGO ?, czego się boimy ? Zdania, że wiele osób stwierdzi, że nie potrafimy rozwiązywać swoich własnych problemów ? No właśnie, skoro nie możemy sobie z nimi poradzić to szukamy pomocy, a psycholodzy są po to żeby pomagać ludziom, więc nie wstydźmy się powiedzieć otwarcie, że nie radzimy sobie z naszymi problemami ale chcemy je rozwiązać dlatego szukamy pomocy...dla nas jest to oczywiste dla innych nie bo udają, że nie mają żadnych problemów.
Wiem, że wielu z was będzie się wydawało, że to tak łatwo jest napisać, ale ja tak szczerze sądzę... |